Forum Drużyny

nayo

Co do imprezy nic nie musze dodawac Wink

. Prosze wszystkich co byli o napisanie swoich ralecji i osobistych odczuc zwiazanych z obozem.

Pati

spróbuję napisać krótko.
ciekawe czy mi się uda:D

na początek powiem, że spanie w autokarze to niezapomniane przeżycie:D a właśnie, nayo, smakował kabanosik? xD

co mi się podobało:
- wieczorne i nocne wycieczki na plaże
- warta i ucieczka przed wczasowiczem "ośrodka wypoczynkowego wiktoria" xD
- pokazywanie na migi adzie, że chcę zapiekankę z keCZupem (podczas szarej lilijki) xD
- "densingi" z dj. Zeusem:D
- piosenki festiwalowe i nie tylko
- moja "nauka gry na gitarze"
- nauka 1. pomocy w razie utonięcia, "pamelka" i muzyka ze słonecznego patrolu:D
- to że mam oficjalnie, ROZKAZEM otwartą próbę
- to, że dh. Justyna powiedziała, że mam bardzo ładny mundur <i proud of myself> ^^
- uratowanie zuchola, który zatrzasnął się w kiblu xD
- zachody słońca i wycieczki do lasu, na monte (góra taka, nie mylić z jogurtem:D)
- zwiedzanie ciucholandów w pucku i jedzenie zapiekanki z zamarznietymi pieczarkami:D
- "jestem butelką...", czyli festiwal
- OCZYWIŚCIE również poranne budzenie i "wypompuję ci krewww!" xD
- budowanie szałasów
- pisanie próby o 24 na jakimś skrawku papieru i przy słabej latarce oraz czytanie książek do 1 w nocy:D
- zdolność do robótek ręcznych zawiszy i czapeczka "sekiuruti" xD
- poprawianie humoru innym, czyli wysmarowywanie ich pastą do zębów i jogurtem:D
- to, że poznałam wielu, wielu świetnych ludzi
- no i najważniejsze, że powygrywaliśmy wszystko co się dało, oprócz siatkówki, ale to nic nie szkodzi bo i tak jej nie lubie;P

i to co mi się nie podobało:
- to, że przez gÓpi kawałek sznurka na którym wiązałam własnie jakis potfornie skomplikowany węzeł i gdy kondziu mnie zapytał "co masz?" a ja odpowiedziałam "nic" to wtedy się wygadałam i nie zdałam na szarą lilijkę, chociaż i tak najdłużej z drużyny wytrzymałam:)
- to że pewen osobnik mi zabierał kocyk jak mnie rano budził (o żesz ty, oddaj mi mój kocyk!;P)
- była beznadziejna pogoda i zamiast biegać po lesie siedzieliśmy w namiotach

no, ale jak widać tych lepszych wydarzeń jest więcej i naprawdę bardzo mi się podobało. jak mi się cos przypomni to dopiszę;P

"same aniołki. i pati:D"